Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2017

Powrót

To znowu ja. Minęły praktycznie dwa miesiące, odkąd coś napisałam. Właściwie teraz nie mam pojęcia, co jeszcze mogłabym napisać. W sumie to dopiero w tym tygodniu wróciłam ponownie do diety.. Próbowałam się za nią zabrać w styczniu, ale najpierw miałam pełno jedzenia z domu.. Później zachorowałam, więc musiałam więcej jeść, żeby jak najszybciej się zregenerować. Następnie wpadłam w ciąg przed testem z języka, bo chciałam go dobrze napisać i jednocześnie byłam tak zestresowana, że nie kontrolowałam tego, co jadłam.. Jadłam za dużo, zdecydowanie. Od środy idzie mi całkiem dobrze, ponownie wróciłam do niższych bilansów, bo na wyższych nie umiem funkcjonować. Może, kiedy pogoda się poprawi, znowu zacznę biegać i chodzić na spacery, wtedy zacznę jeść więcej. Przynajmniej o te 100 kcal dziennie. Obecnie moje bilanse wynoszą <700. Trudno powiedzieć ile, bo czasem 300, 400, 500, ale generalnie trzymam się 300-400. Teraz czuję się lekko przytłoczona, osowiała, apatyczna.. Wiem, że to ze ...