Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2016

Dwudziesty stycznia

Wczoraj napisałam pierwszy post, dzisiaj muszę już kolejny.. Muszę pozbyć się tej nienawiści, która się we mnie zbiera.. Od pewnego czasu jest jej coraz więcej i dobrze wiem z jakiego powodu. Przenosi się ona na moją współlokatorkę.. Właściwie to uważam, że ona jest winna temu cholernemu makaronowi, który musiałam dzisiaj zjeść. Gdybym z nią nie gotowała to pewnie, że nic bym nie zjadła, oprócz sałatki, po którą bym poszła. Staram się jak mogę, żeby tego nie czuć, ale czuję. Jestem na nią wściekła. Zapytała się mnie, czemu ja nie gotuję. To powiedziałam, że teraz jakoś nie jem mięsa, a w moim kraju zazwyczaj się to je w niedzielę. Zaśmiała się i zaczęła coś mówić, ale nie za bardzo zrozumiałam co. Ale to nie jest prawda. Teraz to nie jest powód, dla którego nie gotuję. Nie gotuję, bo najzwyczajniej w świecie NIE CHCĘ JEŚĆ. NIE CHCĘ. Czy to jest aż tak trudne do zrozumienia? Tak. Bo wszyscy wokoło uważają, że trzeba jeść.. Nie cholera, nie trzeba. Nikt nie ma prawa mnie do tego zmusza...

Wracam..

Szia! Po długim, długim czasie wracam znowu na bloga. Niestety dobrych wieści nie mam. Wróciłam znowu do ED. Tym razem jest już bardziej poważnie niż wcześniej. Kłamię, kłamię, kłamię. Tym razem czuję, że tak łatwo się nie uwolnię. Tym razem już nie chcę, bo naprawdę nie mam siły. Właściwie nie było powodu, dla którego wróciłam. Nie potrafię sobie przypomnieć, czemu. Tak po prostu. Myślałam o tym dwa miesiące i ta myśl nie chciała zniknąć. Potem po powrocie na uczelnię (teraz jestem za granicą na cały rok akademicki), postanowiłam, że zaczynam. Że tym razem już nic mi nie przeszkodzi, bo faktycznie nie mam żadnych oporów. Nie ma nikogo, kto mógłby mnie powstrzymać. Tylko ja mogę to zrobić, ale nie chcę. W poniedziałek zamierzam zacząć biegać, mam nadzieję, że tym razem coś wyjdzie. W Decathlonie udało mi się kupić legginsy! I to w rozmiarze S, chociaż liczę się z tym, że to pewnie coś bardziej jak M. Kolejna dobra wiadomość to, że spodnie z Terranovy, które kupiłam w wakacje i ledwo si...